niedziela, 22 grudnia 2013

Coraz bliżej święta!

W zakładce "OGŁOSZENIA" zamieściłam nową informację dotyczącą prowadzenia bloga. Tutaj możecie przeczytać to co mam wam do przekazania KLIK

Dlaczego nagle zmieniłam zdanie i zamiast 2 notek, pojawiać się będzie tylko 1? Ewidentnie ogromnym powodem jest fakt, że muszę zająć się Rolfikiem nieco inaczej niż dotychczas. Rolfik przestał chodzić na tylne nogi. Wpadł do stawu, który jest blisko mojego domu i odmarznięte, tylne łapy odmawiają posłuszeństwa. Karmienie też wygląda zupełnie inaczej. Rolfik, który do tej pory był najgrubszy stał się cieniem psa. Widać mu cały szkielet, tak że można byłoby uczyć się na nim anatomii. Nie pamiętam kiedy ostatni raz poszliśmy na pole lub do lasu. Było to chyba jakieś 2 tygodnie temu. Właśnie od tej pory Rolfik z dnia na dzień czuję się coraz gorzej. Nie wyobrażam sobie gdyby mogłoby go zabraknąć, nie przeżyłabym tego. Jedyne co chcę dostać "pod choinkę" jest to, aby Rolfik wyzdrowiał i żeby jego silny organizm przetrwał ten ból. Za pewne będziecie mieć pytanie czemu nie pójdę do weterynarza? Pisałam kilka notek wstecz, że u nas weterynarz nie zna się zupełnie na psach. Dlatego moim zdaniem nie ma sensu wybierać się do takiego specjalisty. Chciałabym pojechać do jakiejś kliniki, ale Rolfik na pewno nie zniósł by dobrze podróży ok. 50 km. Trzeba tylko mieć nadzieję, że kiedyś będzie dobrze.



Nie chcę dodawać jego teraźniejszego zdjęcia, więc musicie nacieszyć oko tym z wakacji. 

U mnie przygotowania do świąt idą pełną parą. Prezenty dla psów są w pewnym sensie kupione, ale o nich będzie bliżej wigilii. Również psy odczuwają świąteczną atmosferę. Ciągłe krzątanie się po kuchni, sprzątanie, pieczenie, a nim obejrzymy się będzie już po świętach. A u was jak wyglądają przygotowania do świąt?

Oczywiście z okazji zbliżających się świąt wraz z moją armią pragniemy złożyć wam najserdeczniejsze życzenia. Dużo zdrowia, pogody ducha, uśmiechu, sytuacji o których będzie wstyd opowiadać, a fajnie wspominać, pieniędzy, bo bez nich w dzisiejszym życiu na prawdę jest ciężko i wszystkiego czego sobie zapragniecie. Pozdrawiamy K&A. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz