Szczeniaki mają już 20 dni , więc jutro wybiję im 3 tygodnie. Nie mogę uwierzyć , że ten czas tak szybko leci . Jak na razie widzą i prawie uczą się chodzić . Już mają wybrane imiona i wiem , którego będę musiała sama wychować .
To jest Hektor . Czyli mój pies , którego będę uczyła sztuczek i przesiadywała z nim cały dzień , nie zwracając uwagi na pogodę . Jak na razie widzi na jedno oko bez problemu , z drugim jest trochę gorzej , bo ropieję . Z rumiankiem dajemy radę , Kama też mi pomaga - liżę mu to oczko na okrągło i jak na razie widać dużą zmianę . Jest malutkim śpiochem , nie jest tak grubiutki jak jego brat i wydaję mi się , że będzie mniejszy od tamtej kuleczki . Jego sierść jest brązowo-biało-czarna . Od początku skradł moje serce i w sumie jak już się urodził wiedziałam , że kocham go całym sercem . Tak zostało do teraz i zostanie na długo, bardzo długo . Moje małe Hektorzysko <3.A to jest Rahim . Mała kulka mojej siostry . Jak zawsze do nich przychodzę albo je , śpi lub wyleguję się na legowisku . Moim zdaniem ma strasznie grube łapki i w sumie jest strasznym grubaskiem . Jego sierść jest czarna , łapki ma podpalane , a na brzuszku ma biały krawacik . On widzi bez problemu , jego oczy nie ropieją , a wręcz przeciwnie ma je szeroko otwarte na cały świat . Też kocham bardzo tego maluszka . <3
A to chyba ich ulubiona poza do snu . :)
Jeszcze w tym tygodniu wybiorę się do weterynarza , po tabletki na odrobaczenie maluchów i moich starszych niuni i jeszcze po środek na pchły .


Wow. Duże te 'maluchy', ale są piękne.
OdpowiedzUsuńŚliczne maluszki! A Rahim jest bardzo podobny do mojej Sabci gdy była mała ;)
OdpowiedzUsuń