Urodziłeś się 10.07.2013 roku. Nie dane było Ci długo żyć. Dzisiaj ostatni raz przebiegłeś po drodze życia, wbiegłeś za Tęczowy Most i tam spędzisz reszte swojego życia, mój przyjacielu. Zaczęłam tak bardzo Cię kochać, zaczynałeś znaczyć dla mnie tak wiele... Teraz Cię już nie ma, nie przywitasz mnie ukochanym merdającym ogonkiem i wiecznie głodną mordką. Tego już nie ma, ale nie odeszło w niepamięć. Czy to ostatnie wypowiedziane ' pa kochanie ' przez twoją panią ( moją siostrę ) i ostatni wspólny spacer z nami musiał nadejść tak szybko? Chociaż czasami dawałeś mi w kość to nigdy nie przestałam w Ciebie wierzyć Cwaniaku, wiedziałam że wyjdziesz na dobrego psa, z moją pomocą. Wyszedłeś na drogę, niepotrzebnie, co pomyślałeś w ostatniej sekundzie swojego życia? Tego już nigdy nie odczytam z twojego zachowania, bo nigdy już Cię nie zobaczę Rahimie. Biegaj, szalej i zarażaj wszystkich swoją radością. Kocham Cię...Rahim zginął dzisiaj (16.10.2013 r.) pod kołami samochodu. Śpij słodko ukochany...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz